Hokus Krokus
Przed nami sezon na krokusy. Z roku na rok te urocze fioletowe kwiatki ściągają coraz większe rzesze miłośników. To dobrze, ale ważne jest, by nie stracić przy tym głowy. Poniżej nasze wskazówki, jak w przyjemny i bezpieczny – dla obu stron – sposób podziwiać krokusowe dywany w Tatrzańskim Parku Narodowym.
Nie czarujmy się, krokusy same się nie ochronią
Fenomen kwitnienia krokusów z roku na rok przyciąga w Tatry coraz większe rzesze miłośników natury i pięknych widoków. Ponieważ zależy nam na ochronie samych krokusów, propagowaniu świadomej turystyki, edukacji, a także na komforcie odwiedzających - zapraszamy do przeczytania poniższego tekstu.
Polana Chochołowska jest najpopularniejszym miejscem wśród miłośników krokusów. Rzeczywiście to tam kwitnie ich najwięcej, bo nawet kilkanaście milionów. W ostatnich latach mamy do czynienia z prawdziwym oblężeniem Doliny Chochołowskiej w weekendy podczas szczytu kwitnienia krokusów. Efektem są olbrzymie korki, kolejki do punktu wejściowego i rekordowy tłok na szlaku.
Może warto odwiedzić inne miejsca, gdzie też jest fioletowo od krokusów, a komfort obcowania z przyrodą będzie dużo większy? Przy okazji można poznać mniej znane szlaki i zobaczyć Tatry i Podhale z nieco innej perspektywy.
Nowych krokusów nie wyczarujemy
Krokus, a właściwie szafran spiski, gdyż tak brzmi jego polska nazwa gatunkowa, jest pierwszym zwiastunem wiosny. Pojawia się na przełomie marca i kwietnia, pokrywając fioletowym kwieciem tatrzańskie łąki, śródleśne polany i pastwiska. Z powodu swego kształtu krokus jest przez górali nazywany „tulipankiem”. Ten uroczy kwiatek znalazł się wśród najbardziej popularnych tatrzańskich symboli.
Największe, najbardziej efektowne skupiska krokusów można zaobserwować np. na Polanie Chochołowskiej, Polanie Huciska w Dolinie Chochołowskiej, Wyżniej Kirze Miętusiej, Polanie Pisanej i Polanie Smytniej w Dolinie Kościeliskiej oraz na polanie Kalatówki w Dolinie Bystrej.
Ilość krokusów jest w sposób ścisły zależna od aktywnego pasterstwa. Krokusy najczęściej rosną tam, gdzie odbywa się wypas owiec, wymagają bowiem gleby nawożonej zasobnej w związki azotu. Gdyby na 30–50 lat zaprzestać wypasu i regularnego nawożenia, pozostawiając polanę własnemu losowi bez jakiegokolwiek użytkowania, cała praktycznie populacja przestałaby istnieć nie tylko na tej, ale i na innych polanach tatrzańskich.
Niestety, do masowego deptania krokusów przez turystów dochodzi co roku. Dlatego apelujemy: Ani kroku(s) dalej!
O czym trzeba pamiętać?
1. Krokusy podziwiaj i fotografuj ze szlaku turystycznego.
2. Nie wchodź na polany, aby nie zadeptać krokusów.
3. Nie siadaj (!) i nie kładź się (!) w krokusach podczas fotografowania lub pozowania do zdjęć.
4. Nie zrywaj krokusów, pamiątką niech będą zdjęcia.
5. Nie parkuj na krokusach.
6. Swoje śmieci zabieraj ze sobą.
7. Korzystaj z toalet w schronisku lub toalet przenośnych przy szlaku.
8. Bądź stróżem krokusów. Jeśli widzisz niewłaściwe zachowania, reaguj!
Jak dostać się do Doliny Chochołowskiej?
Pieszo. Do Doliny Chochołowskiej można dojść pieszo: z Kir Drogą pod Reglami (50 min), lub z Doliny Kościeliskiej Ścieżką nad Reglami (2,5 godz.). O tej porze roku na szlakach możemy się spodziewać śniegu, lodu, a miejscami też sporo błota.
Komunikacją zbiorową. Jeśli wybierasz się do Doliny Chochołowskiej w weekend, możesz skorzystać z komunikacji zbiorowej. Zaoszczędzisz sobie problemów z parkowaniem. Busy odjeżdżają spod dworca PKP w Zakopanem: kierunek Dolina Chochołowska, kierunek Czarny Dunajec.
Samochodem. Prywatne parkingi znajduje się przed Siwą Polaną. Ilość miejsc na nich jest ograniczona. Przy dużym ruchu już rano nie ma miejsc, a droga dojazdowa jest zakorkowana. Samochód można zostawić także na dużych parkingach przy Dolinie Kościeliskiej i stamtąd dojść pieszo. Prosimy, aby nie parkować samochodów na okolicznych polanach (tam również rosną krokusy, które są rozjeżdżane kołami aut!), ani na drogach wewnętrznych (blokowanie wjazdu).
Rowerem. Szlak z Siwej Polany do Polany Chochołowskiej jest udostępniony dla rowerów. Za wjazd rowerem do Doliny Chochołowskiej Wspólnota Leśna 8 Wsi pobiera dodatkową opłatę. W weekendy nie polecamy wypraw rowerem do Doliny Chochołowskiej. Poruszanie się w tłumie ludzi, na mokrej lub oblodzonej drodze może być niebezpieczne.
Gdzie jeszcze rosną krokusy?
Nie tylko na Polanie Chochołowskiej. Duże ich skupiska można podziwiać w wielu innych miejscach w Tatrach i na Podhalu. Są to m.in. Dolina Kościeliska, Kalatówki, Polana Kopieniec, Droga pod Reglami, Zakopane – Toporowa Cyrhla, Kościelisko, Witów, Dzianisz.
Masz pytania?
Skontaktuj się z Punktem Informacji Turystycznej TPN, który znajduje się w Zakopanem przy ulicy Chałubińskiego 44. Służy pomocą stacjonarnie, telefonicznie (+48 18 20 23 300) oraz mailowo (infotur@tpn.pl) codziennie z wyjątkiem świąt w godzinach 7.30-16.30.
Fenomen kwitnienia krokusów z roku na rok przyciąga w Tatry coraz większe rzesze miłośników natury i pięknych widoków. Ponieważ zależy nam na ochronie samych krokusów, propagowaniu świadomej turystyki, edukacji, a także na komforcie odwiedzających - zapraszamy do przeczytania poniższego tekstu.
Polana Chochołowska jest najpopularniejszym miejscem wśród miłośników krokusów. Rzeczywiście to tam kwitnie ich najwięcej, bo nawet kilkanaście milionów. W ostatnich latach mamy do czynienia z prawdziwym oblężeniem Doliny Chochołowskiej w weekendy podczas szczytu kwitnienia krokusów. Efektem są olbrzymie korki, kolejki do punktu wejściowego i rekordowy tłok na szlaku.
Może warto odwiedzić inne miejsca, gdzie też jest fioletowo od krokusów, a komfort obcowania z przyrodą będzie dużo większy? Przy okazji można poznać mniej znane szlaki i zobaczyć Tatry i Podhale z nieco innej perspektywy.
Nowych krokusów nie wyczarujemy
Krokus, a właściwie szafran spiski, gdyż tak brzmi jego polska nazwa gatunkowa, jest pierwszym zwiastunem wiosny. Pojawia się na przełomie marca i kwietnia, pokrywając fioletowym kwieciem tatrzańskie łąki, śródleśne polany i pastwiska. Z powodu swego kształtu krokus jest przez górali nazywany „tulipankiem”. Ten uroczy kwiatek znalazł się wśród najbardziej popularnych tatrzańskich symboli.
Największe, najbardziej efektowne skupiska krokusów można zaobserwować np. na Polanie Chochołowskiej, Polanie Huciska w Dolinie Chochołowskiej, Wyżniej Kirze Miętusiej, Polanie Pisanej i Polanie Smytniej w Dolinie Kościeliskiej oraz na polanie Kalatówki w Dolinie Bystrej.
Ilość krokusów jest w sposób ścisły zależna od aktywnego pasterstwa. Krokusy najczęściej rosną tam, gdzie odbywa się wypas owiec, wymagają bowiem gleby nawożonej zasobnej w związki azotu. Gdyby na 30–50 lat zaprzestać wypasu i regularnego nawożenia, pozostawiając polanę własnemu losowi bez jakiegokolwiek użytkowania, cała praktycznie populacja przestałaby istnieć nie tylko na tej, ale i na innych polanach tatrzańskich.
Niestety, do masowego deptania krokusów przez turystów dochodzi co roku. Dlatego apelujemy: Ani kroku(s) dalej!
O czym trzeba pamiętać?
1. Krokusy podziwiaj i fotografuj ze szlaku turystycznego.
2. Nie wchodź na polany, aby nie zadeptać krokusów.
3. Nie siadaj (!) i nie kładź się (!) w krokusach podczas fotografowania lub pozowania do zdjęć.
4. Nie zrywaj krokusów, pamiątką niech będą zdjęcia.
5. Nie parkuj na krokusach.
6. Swoje śmieci zabieraj ze sobą.
7. Korzystaj z toalet w schronisku lub toalet przenośnych przy szlaku.
8. Bądź stróżem krokusów. Jeśli widzisz niewłaściwe zachowania, reaguj!
Jak dostać się do Doliny Chochołowskiej?
Pieszo. Do Doliny Chochołowskiej można dojść pieszo: z Kir Drogą pod Reglami (50 min), lub z Doliny Kościeliskiej Ścieżką nad Reglami (2,5 godz.). O tej porze roku na szlakach możemy się spodziewać śniegu, lodu, a miejscami też sporo błota.
Komunikacją zbiorową. Jeśli wybierasz się do Doliny Chochołowskiej w weekend, możesz skorzystać z komunikacji zbiorowej. Zaoszczędzisz sobie problemów z parkowaniem. Busy odjeżdżają spod dworca PKP w Zakopanem: kierunek Dolina Chochołowska, kierunek Czarny Dunajec.
Samochodem. Prywatne parkingi znajduje się przed Siwą Polaną. Ilość miejsc na nich jest ograniczona. Przy dużym ruchu już rano nie ma miejsc, a droga dojazdowa jest zakorkowana. Samochód można zostawić także na dużych parkingach przy Dolinie Kościeliskiej i stamtąd dojść pieszo. Prosimy, aby nie parkować samochodów na okolicznych polanach (tam również rosną krokusy, które są rozjeżdżane kołami aut!), ani na drogach wewnętrznych (blokowanie wjazdu).
Rowerem. Szlak z Siwej Polany do Polany Chochołowskiej jest udostępniony dla rowerów. Za wjazd rowerem do Doliny Chochołowskiej Wspólnota Leśna 8 Wsi pobiera dodatkową opłatę. W weekendy nie polecamy wypraw rowerem do Doliny Chochołowskiej. Poruszanie się w tłumie ludzi, na mokrej lub oblodzonej drodze może być niebezpieczne.
Gdzie jeszcze rosną krokusy?
Nie tylko na Polanie Chochołowskiej. Duże ich skupiska można podziwiać w wielu innych miejscach w Tatrach i na Podhalu. Są to m.in. Dolina Kościeliska, Kalatówki, Polana Kopieniec, Droga pod Reglami, Zakopane – Toporowa Cyrhla, Kościelisko, Witów, Dzianisz.
Masz pytania?
Skontaktuj się z Punktem Informacji Turystycznej TPN, który znajduje się w Zakopanem przy ulicy Chałubińskiego 44. Służy pomocą stacjonarnie, telefonicznie (+48 18 20 23 300) oraz mailowo (infotur@tpn.pl) codziennie z wyjątkiem świąt w godzinach 7.30-16.30.